Jak zadbać o buty, aby służyły przez kilka sezonów
z dnia

Przełom zimy i wiosny jest trudny pod wieloma względami, również dla naszego obuwia. Praktycznie już od późnej jesieni, aż do wiosny, nasze buty zmagają się z wilgocią w postaci śniegu czy deszczu, ostrym wiatrem, różnicami temperatur, gdy wychodzimy na ulicę z ciepłego pomieszczenia.
Jeśli odpowiednio nie zadbamy o obuwie, wystarczy ono na jeden, góra dwa sezony. A przecież wystarczy kilka prostych zasad, aby buty służyły nam dłużej. Chyba, że radość sprawia nam zakup każdej kolejnej pary :-)
Zasada 1: wyczyść swoje buty
Jeśli na dworze panowała plucha lub musiałaś przejść przez błoto czy kałuże, wówczas niemal na pewno twoje obuwie będzie nie tylko mokre, lecz także brudne. Łatwo można wyczyścić buty ze skóry naturalnej lub ekologicznej. W tym przypadku wystarczy przetrzeć je wilgotną szmatką lub użyć nawilżanych chusteczek dla niemowląt.
Zamszowe obuwie jest nieco bardziej wymagające, nie mniej nie należy obawiać się zakupu butów z zamszu lub podobnego do niego nubuku, tylko dlatego, że trzeba im poświęcić trochę więcej uwagi. Wystarczy zaopatrzyć się w sklepie obuwniczym w szczotkę do czyszczenia tego typu obuwia, która z jednej strony będzie miała gumowe wypustki, a z drugiej włosie. Włosie służy bardziej do usunięcia z butów kurzu oraz do odświeżania koloru i struktury zamszu.
Gumową stroną szczotki czyścimy zabrudzenia z błota, zacieki z soli, czy różnego rodzaju smugi, które powstały podczas noszenia. W przypadku wyjątkowo uporczywych zanieczyszczeń, warto użyć specjalnego preparatu do czyszczenia, impregnacji i renowacji zamszowych butów. Jeśli nie mamy pod ręką takiego zestawu do czyszczenia, można użyć szczoteczki do zębów lub szmatki zanurzonej w roztworze octu i wody w proporcjach 1:1 – szorujemy do chwili zniknięcia plamy.
I uwaga! Zamszowe buty zawsze czyścimy na sucho!
Zasada 2: wysusz swoje buty
Przedwiośnie potrafi zaskakiwać nas pogodą. Bywają suche i jeszcze mroźne dni, wówczas buty pozostają suche. Możliwe są także dni z dodatnią temperaturą, gdy pada deszcz i tworzą się błotniste kałuże. W takich warunkach nasze obuwie nasiąka wilgocią i brudem z ulicy.
Po powrocie do domu należy buty osuszyć. To, czego nie wolno nam zrobić, aby butom nie zaszkodzić, to użyć suszarki lub pozostawić obuwie w pobliżu rozgrzanego kaloryfera bądź kominka.
Naturalna lub ekologiczna skóra wymagają schnięcia w temperaturze pokojowej, bez przyspieszania tego procesu, w przeciwnym razie wilgotne buty z tych materiałów mogą ulec zniekształceniu, skóra może się pomarszczyć, skurczyć czy nawet popękać. Szkoda ryzykować uszkodzeniem naszej ulubionej pary, skoro w prosty sposób możemy temu zaradzić. Słowem po powrocie do domu czyścimy obuwie z brudu, a następnie stawiamy w miejscu, gdzie jest swobodny przepływ powietrza, z daleka od źródeł ciepła. Możemy dodatkowo wypełnić przód butów np. gazetami lub innym materiałem, co zapobiegnie ewentualnym deformacjom.
W przypadku zamszu odwracamy proces, czyli przemoczone buty najpierw powinny samodzielnie wyschnąć, również z daleka od gorącego kaloryfera czy kominka, a dopiero potem możemy przystąpić do ich czyszczenia.
Zasada 3: zaimpregnuj buty zanim zaczniesz je używać
Impregnat pozostawia na butach warstwę ochronną, dzięki której zmienne warunki pogodowe nie będą miały na nie wpływu. To ważne w przypadku butów noszonych na przełomie zimy i wiosny. Można impregnację ponawiać co jakiś czas, dzięki czemu taka para będzie nie tylko dobrze wyglądała, ale także posłuży nam zdecydowanie dłużej.
Preparaty do impregnacji, podobnie jak pasty do butów, dostępne są w różnych kolorach. Warto zatem poświęcić czas na dopasowanie koloru impregnatu. Modele wykonane z jasnej skóry najlepiej czyścić preparatami bezbarwnymi. W ten sposób można uniknąć ryzyka powstania nieestetycznych zacieków. Wybór bezbarwnego środka pielęgnacyjnego zawsze będzie bezpieczną opcją dla naszego obuwia.
Buty ze skór licowych cechuje piękna, gładka struktura – po odpowiednim wyczyszczeniu zyskują elegancki połysk. To jeszcze nie koniec zalet. Buty z naturalnej skóry wyróżniają się także znaczną odpornością na wilgoć i zabrudzenia, gdyż podczas obróbki mechanicznej są pokrywane specjalnymi woskami.
Zanim przystąpimy do impregnacji obuwia ze skór gładkich, czyścimy je wilgotną, bawełnianą szmatką z wszelkich zabrudzeń – błota czy kurzu. Następnie na suche nakładamy odpowiednie preparaty do skór licowych lub inne uniwersalne środki do wielu rodzajów skór. Można także zastosować specjalne pianki czyszczące, balsamy z woskiem pielęgnacyjnym i olejem mineralnym, które będą miały za zadanie zapobieganie pękaniu skóry.
Skóry szorstkie, takie jak nubuk, zamsz czy welur, różnią się od skór gładkich strukturą i są bardziej podatne na zabrudzenia i wilgoć. Nieco trudniej też jest je czyścić, więc warto poświęcić czas na przygotowanie butów tego typu do obecnej, bardzo zmiennej, pogody.
Przygotowując obuwie do impregnacji usuńmy z nich sznurowadła i inne elementy, które będą przeszkadzały w pielęgnacji. Oczyszczamy buty z brudu, dbamy o wysuszenie w sposób naturalny, a dopiero potem sięgamy po preparaty impregnujące. Środek nanosimy na całą cholewkę, pamiętając o wrażliwych na wilgoć fragmentach: szwach, języku i wszelkich miejscach klejenia. Buty spryskujemy impregnatem z odległości 15-20 cm i pozostawiamy do wyschnięcia. Impregnatów w sprayu najlepiej używać w przewiewnych pomieszczeniach lub na balkonie. Tak przygotowane obuwie będzie doskonałą ochroną naszych stóp.